Podczas ostatniego wywiadu online udzielonego na Facebooku prezydent miasta Jacek Majchrowski rozwiał wszelkie nadzieje entuzjastów metra. Wygląda na to, że jest koncepcja szynowego rozwiązania w kontekście premetra, to znaczy częściowo pod ziemią, częściowo nad ziemią – powiedział prezydent. Będzie w najbliższym czasie ogłoszona. Ja już ją widziałem. Tradycyjne metro się nie opłaca i nie ma sensu – dodał. Bezkolizyjny szybki tramwaj ma być znacznie tańszy w budowie. Przy jego budowie wykorzystane zostaną niektóre fragmenty już istniejących, naziemnych torowisk, głównie w rejonie Nowej Huty.
Oczywiście konieczne będzie stworzenie dużej części trasy, jednak w opinii specjalistów jest to korzystniejsze rozwiązanie dla miasta niż budowa metra. Projekt zakłada, że podziemne odcinki premetra powstaną przede wszystkim tam, gdzie natężenie ruchu jest największe, czyli w centrum oraz w Bronowicach. Na pozostałych obszarach planuje się wykorzystywanie specjalnie stworzonych w tym celu estakad. Wagony najprawdopodobniej będą całkowicie zautomatyzowane i bezzałogowe.
Stworzenie koncepcji projektowej trwało dość długo, ponieważ konieczne było przeprowadzenie szczegółowych badań geologicznych. Wykonano ponad 140 otworów badawczych o głębokości nawet 55 m oraz sondowań statycznych. Wszystkie prace przeprowadziła firna ILF Consulting Engineers Polska.
Część kosztów realizacji przedsięwzięcia zostanie pokryta z funduszy europejskich. Kraków otrzymał już dotację w ramach projektu CEF Łącząc Europę. Na razie nie ma jednak terminu oddania premetra do użytku. Miasto czeka bowiem szereg działań związanych z wdrożeniem koncepcji projektowej i przeprowadzeniem przetargów. Być może pierwsza linia powstanie jeszcze w tej dekadzie. Bez wątpienia ułatwi to poruszanie się po mieście i przyspieszy czas przejazdu przez najbardziej zakorkowane rejony. Rozwiązanie to ma również inne zalety. Inwestycja w premetro wzmocniłaby pozycję Krakowa jako znaczącego metropolitarnego ośrodka i atrakcyjnego miejsca do życia. Poza tym premetro przyczyniałoby się też do ograniczenia problemów ekologicznych – ocenia dr hab. Stanisław Mazur, profesor UEK i dziekan Kolegium Gospodarki i Administracji Publicznej.